piątek, 13 września 2013

nine.

*OCZAMI JUSTINA*
złapałem ją za rękę i jednym lekkim ruchem podniosłem ją do góry i prowadząc do domu.. dużo mówiła mi o Johnie , bałem się o nią, bo wiedziałem jak dużo dla niej znaczył.
Przed domem w końcu dała mi swój numer

"Jak bd potrzebowała pomocy, czy po prostu pogadać dzwoń nie ważne o której czy noc, czy dzień DZWOŃ" - podkreśliłem ostatnie słowa.

"dziękuje, obiecuje, że zadzwonię . gdzie teraz pójdziesz?" - powiedziała z zamartwieniem w oczach.

"nie martw się mam tu znajomych, dam radę. połóż się .. później przyjdę do Ciebie" - uśmiechnęłam się , pocałowałem w czoła i odeszłem . 
*OCZAMI CASS*
Widziałam jak odchodzi bałam się, że odjedzie i nie wróci .. nie mogłam tak bezczynnie stać podbiegłam do Justina i go przyuliłam mówiąć 

"Justin, obiecaj, że mnie nie zostawisz, że nie odejdziesz" - łzy zleciały mi po policzkach . 

"Ej, skarbie" - podniósł moją brode , przetarł łzy i mówił dalej " nie odejdę! nie martw się , zawsze bd już przy tobie" - pocałował mnie w czoło 

"Justin , przepraszam. wiem, że głupio to wyglądało co teraz zrobiłam, ale jak patrzałam jak odchodzisz to po prostu coś we mnie pękło, przepraszam." - wtulona w niego płakałam .

"Nie, nie wyszło głupio.. rozumiem Cię, ale obiecuje, że nie odejdę, zawsze bd z Tobą, a teraz pójdź do domu, nie martw się , przyjdę wieczorem, obiecuje" kolejny raz mnie pocałował i odprowadził pod same drzwi poczekał, aż wejdę i odszedł. 

weszłam do salonu tam siedziała moja mama ..

"gdzie byłaś skarbie?" - pokazując żebym usiadała koło niej.

"byłam z Justinem na spacerze" - lekko się uśmiechnęłam

"a Justin nie jest w Kanadzie?" - zdziwiła sie

"był, ale jak mu napisałam , że jestem tu to się wystraszył i przyjechał od razu" - wstając kierowałam się do kuchni.

na tym skończyła się rozmowa, poszłam do kuchni i zrobiłam sobie i Nikolii śniadanie.
Poszłam do jej pokoju lekko ją poklepując po ramieniu 

"Nikola, wstawaj." - uśmiechnęłam się

"Cass, co to?" - powiedziała jeszcze przez sen

"to jest hmm.. śniadanie dla Ciebie" -znów się uśmiechnęłam .

"oo, dziękuje Ci" - wstała , podeszła do mnie dała mi lekkiego całusa w policzek i poszła zjeść.

w tym czasie położyłam się na łóżko i sięgałam po telefon patrząc, że jest tam jedna wiadomość .
Był to nie znajomwy numer pisało w nim 

"to ja Justin, pisze tylko żebyś wiedziała, że to jest mój numer. Jakby co to dzwoń" .
_____________________________________________________________________
nic dalej nie wymyśle, przepraszam XD 
pytania? - http://ask.fm/szmmajl
KISSSKI I LOFFKI *.*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz