środa, 14 sierpnia 2013

one


„PRZEZNACZENIE”
W Kanadzie mieszkam od miesiąca jestem Belieber i nazywam się Cassie ma 16 lat. Tak jak zawsze rano idę do sklepu po ciastka „oreo” dla mnie i mojego brata ze sklepu od razu udaję się do domu. Miałam na sobie koszulkę z napisem „ i’m belieber” i słuchawki w kolorze fioletowym, w których roznosiła się muzyka mojego idola Justina, a dokładniej piosenka „fall”. Idąc zauważyłam sportowym samochód był naprawdę piękny ! nie mogłam oderwać od niego wzorku . przeszłam dalej , właśnie skończyła się piosenka i usłyszała tylko „ej, belieber!” pomyślałam, że to do mnie w końcu KOSZULKA odwróciłam się zobaczyłam chłopaka , który wygląda z sportowego samochód od którego wcześniej nie mogłam oderwać wzroku . przypomniał mi Alfredo , ale nie wierzyłam, że to on. Może chłopak podobny do niego po chwili namysłu stwierdziłam, że to KANADA i wszystko może się zdarzyć. Podeszłam do tego pięknego sportowego samochodu zobaczyła Fredo od razy miałam łzy w oczach nie wierzyłam, że widzię go właśnie teraz w tym momencie. Alfredo wysiadł, przytulił mnie i powiedział „nie płacz” uspokoiłam się, gdy z samochodu kierowcy wysiadł Justin . zaczęłam jeszcze bardziej płakać , a Justin wysiadają powiedział „hej, piękna! Zobaczyliśmy twoją koszulkę i musieliśmy Cię zawołać” nie mogłam wydusić z siebie ani jednego słowa Justin dodał „jak się nazywasz?” próbowałam wymówić swoje imie i po kliku próbach udało się „Cessie” Justin uśmiechnął się i zapytał czy poda swojego Twittera ? zgodziłam się i zapisałam mu w telefonie, dalsza część wyglądała tak, że zrobiłam sobie z nimi zdjęcie, porozmawiałam i Justin musiał jechać na próbę przed swoim show z niechęcią pożegnałam się z Justinem i Fredo, ale musiałam po 5 minutach żegnania poszła do domu , doszłam w jakieś 5 min szybkim krokiem nadal nie wiedziałam co się dzieje , gdy weszłam do domu od razu mój brat
- hej, Cassie gdzie ty tyle byłaś?
- nie uwierzysz kogo właśnie spotkałam
opowiadałam mu z łzami w oczach , ale nie uwierzył... dopiero , gdy pokazałam mu zdjęcia z Justinem i Alfredo zauważyłam jak patrzy się na mnie i uśmiecha .. *szanował to, że jestem Belieber i kocham Justina*
- Cass ! To Justin Bieber?
To on?-tak, tak to on.
W pewnym momencie przypomniałam sobie o tym, że podałam Justinowi swojego Twittera od razu ruszyłam do mojego pokoju razem z bratem i zalogowałam się na Twittera . Weszłam na profilu, okazało się, że mam jedną wiadomość moje serce zaczęło głośno i szybko walić byłam sparaliżowana . Wiadomość była od Justina !! pisało w niej dokładnie to :na razie tyle,
 ________________________
następny okaże się niebawem :)
mam nadzieje, że bd czytać bardzo bym się cieszyła <3
czytasz – komentujesz.

2 komentarze:

  1. Fajnie się zaczyna. :D Będę śledzić tego bloga. :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero zaczęłam czytać tego bloga ale jest super<3

    OdpowiedzUsuń