"Cass! jestem w szpitalu miałam wypadek z Johnem i jego kolegą .. mam rozciętą głowę i nogę.. strasznie się boje o Johna nw co z nim jest.. nie chcą mi nic powiedzieć .. nie wiem co mam zrobić :c pomóż mi!"
strasznie się przestraszyłam miałam ochotę wziąć samochód i pojechać do nich , ale nie mam prawa jazdy, a mamy ani taty nie ma.. nw co mam zrobić ! muszę zadzwonić do mamy!
"mamo! Nikola miała wypadek z Johnem.. ma rozciętą głowę i nogę! nie wiadomo co z Johnem.. strasznie się boje! mamo! ja muszę do nich pojechać ! jeżeli coś mu się stało .." mówiłam z łazami w oczach i strachem w głosie .. *mama nie dała mi dokończyć i zaczęła mówić
"skarbie, mogę się urwać z pracy i do nich pojedziemy .." - powiedziała to zdecydowaniem w głosie.
"mamo, możemy? naprawdę ! dziękuje, że jesteś ! czekam na Ciebie w domu" - powiedziałam szybko i się rozłączyłam
w czasie gdy moja mama jechała do domu ja pakowałam potrzebne nam rzeczy do plecaka i po jakiś 30 min moja mama czekała już na mnie przed domem . wzięłam dwa plecki *były dosyć duże więc udało mi się spakować wszystko* i ruszyłam szybko na dół po schodach , ubrałam buty i wyszyłam tzn wybiegłam z domu .. moja mama była przerażona tak samo jak ja .. nie mogłam powstrzymać się od płaczu... mama mnie przytuliła pocałowała w czoło i powiedziała
"wszystko będzie dobrze" - z lekkim uśmiechem na twarzy.
nie mogłam wydusić z siebie słowa tylko odwzajemniłam uścisk usiadłam w fotel wiedziałam, że czeka mnie długa droga.. prawie po całym dniu szybką jazdą i jednym przystankiem byłam na miejscu . nie wiedziałam jaki szpital więc zadzwoniłam do Nikoli . odebrała po dwóch sygnałach , a więc szybko mogłam się dowiedzieć gdzie mam się udać .
"Nikola! w jakim szpitalu jesteś?" - powiedziałam z strachem w głosie
Nikola odpowiedziała mi szybkim głosem w jakim szpitalu jest i od razu się rozłączyłam mówiąc mamie gdzie ma jechać . dojechałyśmy w jakieś 15 min .. wszyłam szybkim rokiem udając się do rejestracji
"przepraszam! gdzie leży Nikola Beer?"
"chwilka... Nikola leży na drugim piętrze w pokoju numer 126"
"dziękuje"
odpowiedziałam i udałam się do pokoju szłam szybko, a moja mama za mną gdy doszłam i zobaczyłam Nikole .. po prostu zaczęłam płakać strasznie się o nią bałam ! Nikola także zaczęła płakać .. przytuliłam ją , a ona powiedziała
"Cass, co jest z Johnem"
nie odpowiedziałam nic tylko wyszłam z pokoju zostawiając Nikole z moją mamą ... znów poszłam do rejestracji pytając gdzie jest John ..lecz pani powiedziała, że John nie żyje .. próbowali go ratować, ale za późno przyjechała karetka .. w tym momencie nie wiedziałam co zrobić zaczęłam płakać krzyczeć , że to nie prawda, że mną kłamią .. pielęgniarka mnie uspokajała .. nic to nie dawało .. po chwili przyszła moja mama spytała co się stało nie mogłam wydusić z siebie słowa
"Ma-ma-mamo John o-o-on nie ży-żyje"
płakałam , płakałam i płakałam mama mnie tylko usiadła koło mnie na podłodze przytuliła i siedziała obok mnie.. wiedziała, że John dużo dla mnie znaczył był jak mój brat bliźniak ... Nikola nic nie wiedziała nie chcieli jej mówić, ale musiałam jej powiedzieć, bo nie mogłam jej oszukiwać .. powoli się ogarnęłam musiałam być spokojna weszłam do jej pokoju , ale łzy same się cisły
"Nikola , to co Ci powiem strasznie Cię za boli, ale proszę obiecaj mi, że bd spokojna, proszę" - mówiłam z spokojem, ale łzy same mi zaczęły spływać
"Cass, co ty masz na myśli? co ty chcesz mi powiedzieć?" - przeraziła sie
"John, o-o-o" i w tym momencie zaczęłam płakać, a Nikola chyba wiedziała o co chodzi, bo powiedziała
"Nie mów, że nie żyje! proszę nie mów tego , proszę cię Cassi !!" - mówiła z łzami w oczach
"Chciałabym, ale nie mogę ... on nie żyje"- zaczęłam płakać
płakałyśmy przez dobre kilka godzin nie mogłyśmy się uspokoić ... nie wierzyłam, że mój "brat" nie żyje , mój John ten słodki chłopak z niebieskimi oczami .. moja mama wyszła z pokoju , bo jej samej było strasznie smutno.. znała go od małego.. mieszkaliśmy blisko siebie wychowałam się koło jego boku... położyłam się koło Nikoli i po kilku godzinach zasnęłyśmy...
____________________________________________________________________________________
czytasz? - komentujesz <3
kolejny 3 kom :*
pytania? ask : http://ask.fm/szmmajl
czekam na nn:*
OdpowiedzUsuńsuper ;* czekam na next
OdpowiedzUsuń